środa, 8 czerwca 2011

Książka w Krainie Czarów

Znajomy opowiadał mi o antykwariacie, który odwiedził będąc w Edynburgu. Był tak olbrzymi, że gdy weszło się do niego w jednym budynku, po minięciu wielu pokoików pełnych starych zakurzonych ksiąg, przejściu labiryntu schodów i tajemniczych komnat w poszukiwaniu białego kruka, antykwariat opuszczało się drzwiami, które od wejścia dzieliło kilka kamienic. "Prawie jak w Harrym Potterze", zgodziliśmy się oboje. Podobnie magiczny klimat towarzyszył wystawie, jaka w ramach 18. Biennale Sztuki dla Dzieci odbyła w ubiegłym tygodniu na zamku w Poznaniu. "Książka w nowych szatach. Wszystkie śmierci o jej śmierci są przesadzone!" grzmiał tytuł, jak gdyby filologiczne dysputy mogły rzeczywiście zainteresować dzieci. Mnie na przykład bardziej interesowała odbywająca się równolegle wystawa zabawek, więc na ekspozycję książek trafiłam poniekąd przez przypadek.


 

Wyprawa w świat książek dla dzieci zaczęła się niewinnie - ot w szklanych gablotkach ktoś poustawiał książki z początków XX w. "Czy ktoś z Was widział kiedyś białego kruka?", pytała pani przejętych maluchów. Im jednak szło się dalej w głąb holu, tym atmosfera robiła się coraz gęstsza, stawało się coraz ciemniej.




 Niezwykłości zdarzeniu dodawał sama przestrzeń zamku, z boku mignęła książka na kółkach, na ścianie obrazy z literami w roli głównych bohaterów i wkrótce stało się jasne, że wszystkie książki poza białymi krukami - będzie można obejrzeć, dotknąć, wysłuchać czy też samemu zrobić (!). Wystarczyło je otworzyć, by nagle ujrzeć Alicję przemierzającą Krainę Czarów, wampirzą twierdzę czy bukiety kwiatów. Nie zabrakło audiobooków i e-booków.





Głównym jednak bohaterem była nie tle książka, ile ilustracja. Im bardziej była kolorowa i przestrzena, tym większą przykuwała uwagę. Zobaczyć dzieła Roberta Sabudy - bezcenne. Miłym gestem wykazała się także grupa osób animująca wystawę. Nie tylko dzieciom, ale również dorosłym tłumaczyła kręte drogi, którymi podąża współcześnie książka dla dzieci. Ci zaś wydawali się przejęci wystawą w równym stopniu co ich pociechy...






Po takiej dawce emocji nie mogę się doczekać, co organizatorzy przygotują za rok...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...