piątek, 4 lutego 2011

Roma Amore. Czyli zakupy w Rzymie

Internet pełen jest nieaktualnych informacji. Przekonałam się w październiku ubiegłego roku. W Rzymie wiele miejscówek, które miałam zamiar odwiedzić, już dawno "don't exist", o czym życzliwie poinformowali mnie miejscowi. Szkoda.

 (Typowe włoskie okulary, zdjęcie zrobione na straganiku)

W okolicach Fontanny Di Trevi na szczęście odkryłam fajną galerię. Gdyby jednak nie laleczki Momiji (tak, tak, kupiłam sobie jedną) pewnie bym pomyślała, że to kolejny sklep z pamiątkami. Bo w Rzymie dominują dewocjonalia i ruiny. Nawet zabawki wpisują się w tę stylistykę. Przykład? Gladiator i papież z ruchomą wiecznie potakującą główką. Można je dostać na każdym kroku.

  (Sklep Disneya utrzymany w duchu antycznego Rzymu)

Na szczęście jest jeszcze jeszcze Mondopop. Miejsce, która z przyjemnością przeniosłabym do Polski i spędzała tam większość wolnego czasu. To zarówno sklep, jak i galeria młodej włoskiej sztuki, gdzie rządzą popsurrealizm i lowbrow. Z przesympatyczną właścicielką, która niezwykle żywiołowo reagowała na wyciągane przeze mnie z blind boksów zabawki. Bo ciężko tam nie ulec pokusie i nic zostawić paru euro. No może więcej niż paru...Oceńcie zresztą sami.



Jak na razie, Mondopop to zdecydowanie mój "numero uno" na liście galerii z designer toysami!

 
Jeżeli wybieracie się do Rzymu, koniecznie odwiedźcie Mondopop. Znajduje się przy szlaku turystycznym - okolice Schodów Hiszpańskich. I pamiętajcie, że w przeciwieństwie do Wiecznego Miasta sklepy z super zabawkami i designem nie cieszą się zwykle zbyt długim żywotem. Warto więc w nie inwestować.

 

A na koniec chciałam Wam pokazać moje pamiątki z Rzymu:

4 komentarze:

  1. Nurtuje mnie pytanie: w jaki sposób, do licha, na jednym ze zdjęć znalazły się plakaty Sonic Youth?
    Btw: bardzo dobry blog!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Frank Kozik jest autorem plakatu. No i pewnie to także ulubieniec właścicielki Galerii, bo prac jego tam było całe zatrzęsienie:)
    BTW: dzięki za miłe słowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Do niedawna moją ulubioną laleczką był Chucky z filmu Toma Hollanda, ale widzę, że lalki potrafią wciągać.
    Kim jest Frank Kozik?

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym temacie odsyłam do źródła:
    http://www.fkozik.com/

    Pzdr:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...