niedziela, 14 listopada 2010
Od początku...
Miniony rok był dla nas niesamowicie pracowity. Czasami nawet 6 godzin dziennie poświęcaliśmy na tworzenie zabawek. Nadchodzące miesiące nie będą się pod tym względem specjalnie różnić. Michał testuje pastę modelarską, walczy z odlewami, a ponieważ chce się pożegnać z akrylami - szuka również nowych farb... Ja tymczasem staram się ulepszyć technikę, od której oboje zaczęliśmy naszą przygodę z zabawkami. Masa papierowa to tworzywo z jednej strony staroświeckie, a z drugiej - dość wymagające i czasochłonne. Czy mówiłam Wam, że zrobienie jednej zabawki zajmuje ok. miesiąca?
Chcemy więc oboje sprawdzić parę patentów, dzięki którym ludziki będzie nam się robiło i szybciej, i lepiej. Trzymajcie kciuki, jeżeli się uda - blog obrodzi wieloma portretami. Zanim jednak powstaną nowe stworki, zapraszam Was do oglądania tych, które stworzyłam ponad pół roku temu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz